W wieku 55 lat zmarł w Segedynie na Węgrzech 9 kwietnia o. Bogdan Adamczyk OFMConv – Polak, który nieco ponad miesiąc temu otrzymał na własną prośbę obywatelstwo węgierskie, po wielu latach posługi duszpasterskiej nad Dunajem. Przyczyną śmierci był COVID-19.
We wspomnieniach o nim jego węgierscy przyjaciele podkreślili jego zasługi dla Kościoła w ich kraju, zwłaszcza dla odrodzenia tam zakonu franciszkańskiego, oraz wyrazili głęboki smutek i żal z powodu jego przedwczesnego odejścia do domu Ojca.
Bogdan Adamczyk urodził się 13 lipca 1965 w Limanowej w województwie małopolskim. Dzieciństwo i młodość spędził w Krakowie-Nowej Hucie, gdzie wychowywał się wraz z dwoma braćmi, z których jeden jest kapłanem archidiecezji krakowskiej. Po ukończeniu szkoły podstawowej 6 lat pracował jako ślusarz, równocześnie ucząc się w szkole zawodowej i w technikum budowlanym. W wieku 21 lat rozpoczął nowicjat w Zakonie Braci Mniejszych Konwentualnych Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strzemię, w którym 25 września 1987 roku złożył pierwsze śluby. Kształcił się następnie w seminarium franciszkańskim w Krakowie. 3 października 1992 roku złożył śluby wieczyste. W tym samym roku zgłosił chęć wyjazdu na Węgry, aby przyczynić się do odbudowy tamtejszej prowincji swego zakonu.
Po przybyciu do tego kraju dokończył studia w seminarium w Egerze, po czym w Miszkolcu przyjął 20 czerwca 1993 roku święcenia prezbiteratu. Odtąd większą część swego życia kapłańskiego i zakonnego spędził nad Dunajem.
W 2005 roku o. Bogdan powrócił na krótko do Polski, gdzie w klasztorze w Radomsku został magistrem junioratu. Ale już po roku ponownie wyjechał na Węgry i tam do 2011 roku był proboszczem w Miszkolcu. Pod koniec tegoż roku ze względów zdrowotnych mieszkał w klasztorze św. Antoniego w Krakowie.
Od lipca 2012 polski zakonnik przebywał przez rok w klasztorze Dwunastu Apostołów w Rzymie w ramach zbierania materiałów o Słudze Bożym Dydaku Kelemenie (1683-1744). W latach 2013-2015 był przełożonym klasztoru w Brehovie na Słowacji. Wcześniej, w latach 2010-2013, o. Bogdan odbył studia doktoranckie na Katolickim Uniwersytecie im. kard. Pétera Pázmányego w Budapeszcie, które uwieńczył doktoratem z historii Kościoła w 2014 roku. W 2013 roku otrzymał odznaczenie „Zasłużony dla miasta Miszkolc”.
Od stycznia do czerwca 2016 roku był wikariuszem parafii w węgierskiem mieście Ózd, po czym władze zakonne skierowały go do Sacro Convento w Asyżu, gdzie przez rok oprowadzał grupy pielgrzymkowe. Potem wrócił do Polski i przez rok przebywał w klasztorze w Rychwałdzie.
W 2018 o. Bogdan powrócił ostatecznie na Węgry, gdzie najpierw przez kilka miesięcy posługiwał w Miszkolcu, a następnie w rumuńskim Aradzie. 1 lipca 2020 kapituła prowincjalna powierzyła mu urzędy gwardiana i proboszcza w Segedynie.
4 marca br. o. Bogdan Adamczyk otrzymał obywatelstwo tego kraju, stając się Węgrem z wyboru.
Ale już 21 tegoż miesiąca stwierdzono u niego zakażenie koronawirusem i po 5 dniach z powodu ciężkiego przebiegu choroby przewieziono go do szpitala w Segedynie, gdzie 1 kwietnia został podłączony do respiratora. 9 kwietnia br. zmarł około godz. 16.00.
Bardzo ciepłe i serdeczne wspomnienia o polskim franciszkaninie napisał dr László Surján – węgierski lekarz, były minister zdrowia, poseł do parlamentu swego kraju i do Parlamentu Europejskiego, założyciel Ruchu na rzecz Pojednania Narodów Karta XXI.
AB, KAI
Źródło: naszdziennik.pl
https://naszdziennik.pl/polska/235625,wegry-o-bogdan-adamczyk-polski-franciszkanin.html
