JABŁONIEC 1914
Limanowskie Stowarzyszenie Historii Ożywionej
Aktualności
dodano: 25-10-2016 18:49:17,
odsłon: 1164
PL
TWÓRCA NIEPODLEGŁEJ
„Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”. ~ Józef Piłsudski

   Tak się składa, że Święto Niepodległości obchodzimy w listopadzie.

Listopad, to czas szczególnej refleksji nad przemijaniem.

Niedawno sprzątaliśmy groby naszych bliskich zmarłych, zanosiliśmy kwiaty, paliliśmy znicze. Pokazaliśmy w ten sposób, że pamiętamy…, że szanujemy swoją przeszłość. Zapaliliśmy także znicze na grobach nieznanych żołnierzy, którzy w różnym czasie oddali życie za Ojczyznę. Nigdy nie wrócili do swoich matek, żon, dzieci…

W to narodowe święto chcemy przedstawić postać Józefa Piłsudskiego twórcy Niepodległej Polski oraz losy jego legionistów.

   Patriotyzm i idee niepodległościowe Piłsudski wyniósł z domu rodzinnego. Ten uczeń rosyjskiego gimnazjum i niedoszły lekarz, szybko pojął cel swojego życia - pokonanie Rosji i odrodzenie Rzeczpospolitej.

Uznał, że jedynie polska siła militarna odegra znaczenie w zbliżającym się konflikcie wojennym. Sprzyjające warunki do tworzenia polskich oddziałów znalazł w Galicji. Początkiem przyszłego legionowego wojska, były powołane polskie organizacje paramilitarne: Strzelec w Krakowie i Związek Strzelecki we Lwowie.

Piłsudski swoim działaniem i realizacją własnej koncepcji sprawił, że po wybuchu wojny Polacy byli przygotowani do walki i co najważniejsze widzieli jej cel – Niepodległą Polskę. Wyszkoleni w organizacjach strzeleckich młodzi ludzie stali się zalążkiem legionów polskich, które wniosły ogromny wkład w odzyskanie niepodległości.

Legiony Józefa Piłsudskiego - czy takie określenie jest zgodne z prawdą historyczną? Czy ważne kto „papierowo” z nominacji austriackiego zaborcy dowodził Legionem Zachodnim, w którego składzie znajdował się I pułk - nie! Ważne kogo sami legioniści uważali za swojego wodza. 5 lipca 1915r - Piłsudski po walkach w okolicach Annopolu przejeżdżał obok kolumny V batalionu legionów „Chłopcy zapominają o zmęczeniu, zrywają się na równe nogi i krzyczą z radości”. Ta relacja Składkowskiego wyjaśnia wszystko.

   Piłsudski mocno wierzył w odzyskanie wolności. Wystarczy wspomnieć, że już w 1911 roku snuł plany odbudowy sieci kolejowej na naszych ziemiach, by służyła Polakom a nie zaborcom. Tą swoją wiarą chciał zarazić innych. Udało mu się trafić do młodych; studentów i uczniów, a także twórców kultury jak Stefan Żeromski, Stanisław Witkiewicz czy Stanisław Wyspiański. Ten ostatni, z braku gotówki ofiarował 11 obrazów na broń dla przyszłej armii.

Zamysłem Piłsudskiego było poderwanie Polaków do walki. Temu celowi służył wymarsz I kadrowej do Królestwa. Niestety, reakcja rodaków z Kielecczyzny była obojętna, a nawet wroga tej idei. W walce o wolność Rzeczpospolitej legioniści skierowali swoje kroki na Podhale. 

Pewną, jak się wydaje znacząca rolę w tej drodze do Niepodległej odegrała ziemia limanowska. To tu w niedalekiej Stróży k/ Dobrej powstała szkoła oficerska Związ­ku Strzeleckiego. Wykłady i ćwiczenia prowadził w niej głównie Piłsudski i Kazimierz Sosnkowski.

W początkowym okresie I wojny światowej ziemia limanowska stała się również teatrem wojennym dla marszałka i jego legionistów.

Zadania bojowe, które pułkowi Piłsudskiego przydzielił sztab austriacki, polegały na osłonie prawego skrzydła walczących tu oddziałów austriac­kich oraz linii kolejowej Sucha — Mszana Dolna. Walki, toczone głównie w okolicy Limanowej, zaczęły się dla dowodzonego prze­zeń oddziału już 20 listopada 1914r

Pierwszym sukcesem legionistów był atak na przełęczy Chyszówki w nocy 23/24 listopada, w wyniku którego cały szwadron rosyjskiej kawalerii z pięcioma oficerami dostał się do niewoli. Piłsudski określił, że był to – „tryumf, który na długo zapewnił nam szacunek otoczenia”.

Tak rozpoczął się szlak bojowy legionistów po naszej ziemi, określony przez Piłsudskiego jako „kontredans wokół Limanowej”. Walki te warte są przedstawienia - może w innym artykule.

   Aby przedstawić jak Piłsudski odebrał naszą limanowską ziemię, jak ją zapamiętał, należy przytoczyć jego słowa:

Nie trzeba było tu niczego szukać, bo wszystko, czego dusza żołnierza, walczącego dla szczęścia ojczyzny, pragnie, było mu dane” - komentarz wydaje się zbędny.

To o Limanowszczyźnie powiedział znamienne słowa „Tu czułem się w ojczyźnie, czułem się po­trzebnym dla niej, jako jej obrońca”.

Dwukrotnie w tym czasie Piłsudski przebywał w Limanowej, 4 grudnia „zatrzymałem się na chwilę by się ostrzyc” A z 7 na 8 grudnia nocował w naszym mieście – „sam ze swym sztabem zatrzymałem się u miejscowego, zdaje mi się, lekarza” był nim Kazimierz Mieroszewski, który przyjął marszałka godnie - „Dawno takich wspaniałości nie ogląda­łem. Czysta pościel, jasno oświetlone pokoje, obrusy na sto­łach, dużo wody do mycia.”

W innym miejscu Marszałek zachwyca się pobytem w prostej góralskiej chacie. O jej gospodyni napisał - „była po prostu niestrudzoną w okazywaniu swej gościnności”. A potem ze łzami w oczach żegnała Piłsudskiego i jego „biednych polskich wojaków”.

Aby obraz ten był pełen należy oddać głos samym mieszkańcom, jak oni odbierali postać Piłsudskiego – „był to strasznie dobry człowiek, miłosierny, grzeczny i sprawiedliwy, nie szukał wygód” – trudno określić, by był to obraz wyniosłego bohatera.

   Droga do Niepodległej była dla Piłsudskiego i legionistów trudna i zawiła. Zmieniło się diametralnie nastawienie dworu cesarskiego do brygadiera. W początkowym okresie doceniano wartość polskiego wojska i postać ich dowódcy.

Rozkazem Naczelnego Wodza, arcyksięcia Fryderyka z 15 listopada 1914r , Piłsudski został mianowany brygadierem. Tekst rozkazu brzmiał: „Komendan­towi 1 pułku Legionów Polskich Piłsudskiemu za jego wybitne zasługi w obliczu wroga… nadaje się stopień brygadiera Legionu Polskiego”. Przytoczony rozkaz dotarł do adresata dopiero 13 grudnia, kiedy przebywał w Nowym Sączu

Za walki w okresie od 4 do 8 grudnia 1914r, właśnie na naszym terenie Piłsudski otrzymał Order Żelaznej Korony . Wniosek na odznaczenie z 11 lutego 1915 roku, podpisany przez feldmarszałka porucznika Kralicka, podaje, iż brygadier Piłsudski odznacza się obowiązkowoś­cią, poświęceniem samego siebie, aż do najdalszych granic, posiada niezwykle wielki, właściwie fascynujący wpływ na oficerów i żołnierzy… We wszystkich tych atakach bryg. Piłsudski walczył w pierwszym szeregu i w następstwie tych osiągnięć ciężko zachorował. Dawał on przykład odwagi i świetnych zalet dowódcy.

Na wniosku znajduje się opinia gen. Conrada: Zupełnie się zgadzam i stawiam wniosek, oraz podpis cesarza Franciszka Józefa.

   Piłsudski z częścią legionistów w lipcu 1917r, odmówił złożenia przysięgi na wierność cesarzy, bo tak nakazywał honor. To zmieniło nastawienie władz zaborczych do niego i legionistów. W niedzielę 22 lipca 1917r został aresztowany w Warszawie i osadzony w twierdzy magdeburskiej.

Utworzone przez Piłsudskiego legiony polskie i rozpalone idee walki o niepodległość przyniosły owoce. 11 listopada 1918r ziściły się marzenia marszałka i wszystkich Polaków. Nasza Ojczyzna była wolna. A jej twórca mógł triumfalnie wrócić z magdeburskiego więzienia, by naród w podzięce przekazał mu stery władzy.

Limanowianie nie zapomnieli o wielkiej postaci naszych narodowych dziejów.

Decyzją rady miejskiej z 1931r, ulica przy, której nocował Piłsudski w 1914r została nazwana jego imieniem. W tym samym roku limanowski teatr na imieniny Józefa wystawił okolicznościową sztukę. A trzy lata później marszałek został honorowym obywatelem naszego miasta. O pobycie legionistów pamiętano i w innych miejscach Limanowszczyzny. Na dawnej szkole oficerskiej w Stróży pojawiła się pamiątkowa tablica.

12 maja 1935r dzwony kościelne i wycie rafineryjnej syreny obwieściły miastu smutną wiadomość o śmierci Józefa Piłsudskiego.

Władze komunistyczne chciały wymazać pamięć o Piłsudskim i jego legionistach. Zniszczona została tablica pamiątkowa w Stróży. Zmieniono nazwę limanowskiej ulicy, a święto niepodległości tak uroczyście czczone w naszym mieście, zostało usunięte z kalendarza obchodzonych świąt.

Zwycięstwo solidarnościowego zrywu, przywróciło na nowo pamięć o Piłsudskim i legionistach. Na swoje miejsce wróciła cudem ocalona tablica ze Stróży, a imieniem marszałka nazwano główną ulicę Limanowej.

 

   Na koniec należy postawić sobie pytanie, jakie ideały przyświecały Józefowi Piłsudskiemu w życiu? Wszystko zdają się wyjaśniać jego czyny i słowa:

   „Należę do tych Pola­ków, którzy nigdy nie zgodzą się na życie pod nahajką, na życie zniewolone. Lepsza śmierć w walce, niż zgoda na rezygnację z człowieczeństwa i życie w upodleniu".

Z czasami napoleońskimi, którymi marszałek był zafascynowany związana jest dewiza HONOR i OJCZYZNA. Do nich marszałek dodał słowo BÓG. I teraz możemy być pewni, że to w imię tych ideałów walczył o wolną Ojczyznę. To zgodnie z tą dewizą pokonał rosyjską armię zagrażającą Rzeczpospolitej w 1920 roku, a potem złożył hołd Matce Boskiej na Jasnej Górze za odniesione zwycięstwo.

Jak wynika ze wspomnień Aleksandry Piłsudskiej, jej mężowi wyruszającemu na wojnę „ofiarowano malutki obrazek Matki Boskiej Ostrobramskiej w srebrze. Obrazek ten nosił zawsze przy sobie do ostatniej chwili życia.”

Aby uzupełnić to nasze rozważanie o dewizie życiowej Marszałka, znowu należy przytoczyć jego słowa, tym razem wypowiedziane w rozmowie z Arturem Śliwińskim w listopadzie 1931r – „bo ręka Boża prowadzi mnie i osłania”.

 

Patriotyzm i idee niepodległościowe Piłsudski wyniósł z domu rodzinnego – tak napisałem na samym początku. Trzeba pamiętać, tylko w domu rodzinnym można nauczyć się umiłowania Ojczyzny. Na szczęście żyjemy w czasach pokoju, co nie znaczy, że nauka patriotyzmu to przeszłość, może nawet zaścianek. Nie, nauka patriotyzmu naszych dzieci to nasz święty obowiązek.

 

Sztuką jest umierać dla Ojczyzny, ale największą sztuką jest dobrze żyć dla niej"- niech te przepiękne słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego będą mottem naszego działania, wskazówką dla nas współczesnych, jak właściwie wykorzystać owoce heroizmu tych, którzy oddali życie za niepodległość Rzeczpospolitej.

 

 

Kazimierz Pasiut

 Karty pocztowe i fotografie z kolekcji Marka Sukiennika

 

 

 

 

Limanowskie Stowarzyszenie Historii Ożywionej Jabłoniec 1914
Adres: ul. T.Kościuszki 6, 34-600 Limanowa
KRS: 0000485295
NIP: 7372203252
REGON: 122988528
Partnerzy:
Ta strona wykorzystuje pliki cookies i inne technologie. Korzystając z witryny wyrazasz zgodę na ich używanie.Dowiedz się więcejRozumiem