Wyprawa do Szegedu miała dwojaki cel: turystyczny i historyczno-poznawczy. Obydwa aspekty były de facto ściśle ze sobą związane, albowiem zwiedzając miasto szukaliśmy pamiątek związanych z królewskimi huzarami z 3. pułku honvédu, którzy tak dzielnie walczyli w grudniu 1914 roku na linii wzgórz: Golców – Jabłoniec. Segedyn był garnizonem macierzystym tegoż regimentu. Wpierw słów kilka o królewskich huzarach z Szegedu, zwanych też „Czerwonymi diabłami” z Szegedu (szegedi vörös ördögnek), którzy to poza czerwonymi portkami mieli też czaka i szamerunki w tym krwistym kolorze. Gwoli ścisłości, tym zaszczytnym mianem, budzącym respekt u przeciwnika, cieszyli się wszyscy węgierscy huzarzy, zarówno z armii wspólnej k.u.k. (Gemeinsame Armee, die k.u.k Armee), jak i z honvédu.
Obóz huzarów nad Sanem, jesień 1914. Stara karta pocztowa z obiegu w zbiorach autora. Wydawnictwo Kilophot G.m.b.H. Wien XIX, Echte Photographiekarte 1914, K.211.
Magyar Királyi Szegedi 3. Honvéd Huszárezred czyli węgierski królewski segedyński 3. pułk huzarów honvédu zaczęto formować w roku 1869, a pełny etat i gotowość bojową jako pułk osiągnął w roku 1880. Pobierał rekruta nie tylko z Segedu i okolic, ale także z odległych ziem Korony Węgierskiej. Po wybuchu Wielkiej Wojny, huzarzy z Segedynu zostali dyslokowani do Galicji, z przydziałem bojowym do 11. Dywizji Kawalerii Honvedu w 3. Armii gen. kawalerii Rudolfa von Brudermanna, biorąc udział w obydwu bitwach o Lwów (chrzest bojowy przeszli 24 sierpnia broniąc Kamionki Strumiłowej), wrześniowym odwrocie za rzekę San, październikowej (nieudanej) kontrofensywie „Wisła – San”, kolejnym odwrocie – listopadowym – na linie rzek: Nidy, Białej i Dunajca. W czasie listopadowej bitwy o Kraków segedyńscy huzarzy toczyli walki na północ od Twierdzy, osłaniając ważne szlaki kolejowe. I wreszcie w grudniowej Bitwie Limanowskiej zasmakowali zwycięstwa, okupionego wprawdzie dużymi stratami, dokonując przełomu na Jabłońcu i Golcowie. Przez kolejne dwa lata huzarzy wojowali w Galicji Wschodniej i na Wołyniu, biorąc wpierw udział w odzyskaniu Twierdzy Przemyśl, potem w walkach nad Stochodem. Po ustaniu walk na froncie wschodnim, przerzucono ich do Siedmiogrodu, a w maju 1918 roku na front włoski, nad rzekę Piave, gdzie – już spieszeni – toczyli ciężkie boje z armią włoską niemal do ostatniego dnia Wielkiej Wojny. Szlak bitewny królewskich huzarów z Szegedu zasługuje na osobne szersze omówienie. Powróćmy do wątku turystycznego, aby w skrócie omówić atrakcje miasta.
Segedyński huzar imieniem János żegna się z ukochaną, której imienia niestety nie znamy. Mogła to być Mária lub Zsófia, a może Anna. Stara karta pocztowa w zbiorach autora.
Segedyn, położony nad Cisą, plasujący się w rankingu miast węgierskich na trzecim miejscu pod względem liczby mieszkańców, szczyci się bogatą historią i licznymi zabytkami. Bezsprzecznie najwspanialszymi walorami turystycznymi miasta są: neoromańska Katedra pw. Najświętszej Maryi Panny (szegedi dóm) zwana także Kościołem Wotywnym (fogadalmi templom) - czwarta pod względem wielkości świątynia na Węgrzech, Wieża Dömötör (Świętego Dymitra vel Demetriusa z Tesaloniki), Ratusz (Városhaza), Teatr Narodowy, kościół franciszkanów wraz z klasztorem, Móra Ferenc Múzeum, Brama Bohaterów (Hösök Kapuja), kamienice w stylu secesyjnym, pomniki: Lajosa Kossutha, Ferenca Deáka, Lajosa Tiszy, Andrása Dogonicsa oraz segedyńskiego huzara, Place: Katedralny, Męczenników i Széchenyi’ego.
Brama Bohaterów z freskami ukazującymi historię miasta. Na tablicach wykaz nazwisk mieszkańców Szegedu poległych w obydwu wojnach światowych.
Fresk (jeden z wielu) w Bramie Bohaterów, upamiętniający segedyńskich huzarów honvédu z 3. pułku z wyszczególnionymi polami bitew Wielkiej Wojny, pośród nich Limanowa Łapanów XII 9-11.
Zwiedzając Segedyn, można natknąć się na ulice: Bema, Polską, Huzara (Huszár utca) z tablicą poświęconą królewskim huzarom z 3. regimentu. Warto pamiętać, iż w końcowej fazie wojny narodowowyzwoleńczej z lat 1848-49 Segedyn przejął funkcję tymczasowej stolicy Węgier. 29 lipca 1849 roku armia honvedzka (z Legionem Polskim) w sile 40 tysięcy żołnierzy (tzw. wojsko środkowocisańskie) przybyło do miasta. Dowództwo honvedów rozważało możliwość przyjęcia bitwy z depczącymi im po piętach wojskami austriackimi na czele z gen. Haynau. Jednakże gen. Henryk Dembiński, w trosce o los Szegedu i jego mieszkańców, zarządził ewakuację wojska z miasta, które – niebronione – zajęli zaraz Austriacy. Honvedzi pomaszerowali na Temeszwar, gdzie ponieśli klęskę w ostatniej wielkiej bitwie węgierskiej Wiosny Ludów.
Segedyn słynie także z przedniej papryki oraz wybornego salami marki Pick (od założyciela firmy Marcusa Picka), drogiego, ale wartego swej ceny, z delikatnym nalotem pleśni, wytwarzanego w paru odmianach (m.in. z papryką lub bez). Spacerując nabrzeżem leniwie płynącej Cisy, nie sposób nie skosztować słynnej segedyńskiej zupy rybnej w znanej na całym niemal świecie Tawernie Rybackiej na Placu Roosevelta czyli Szegedi Roosevelt téri Halászcsárda.
Słońce upodobało sobie to urokliwe miasto darząc je największą ilością opromienionych godzin w roku. Drugim w rankingu słonecznych miast na Węgrzech jest Pecz (Pécs).
Wyborna zupa, po prostu palce lizać! Jedna zamówiona porcja tejże zupy, podana w oryginalnym blaszanym emaliowanym kociołku, jest tak duża, że w zupełności nasyciłaby pół tuzina wygłodniałych jak wilki honwedzistów.
Tekst i fotografie: Marek Sukiennik
Bibliografia:
- István Kovács, Polacy w węgierskiej Wiośnie Ludów 1848-1849, przekład Jerzy Snopek, Oficyna Wydawnicza Rytm, Warszawa 1999, Wydanie I.
- https://docplayer.hu/3464392-A-magyar-kiralyi-szegedi-3-honved-huszarezred-harcai-az-i-vilaghaboruban.html